Przy Drzwiach

Prefekt Hufflepuff

Anaid właśnie wróciła z błoni. Weszła do zamku i oparła się o drzwi, żeby otrzepać trawę. Natknęła się tam na....

Gość

Manię. Spojrzała na uczennicę niepewnie. -Dzień dobry-przywitała się siląc się na uśmiech

Prefekt Hufflepuff

Dzień dobry-odpowiedziała z szerokim uśmiechem-Będzie nas pani uczyć?-spytała patrząc na nowo przybyłą z szacunkiem

Gość

Zgadza się. Przynajmniej taką mam nadzieję-Spojrzała na rozradowaną twarz dziewczyny. Przy kimś takim nie mogła się nie uśmiechać

Prefekt Hufflepuff

Jestem pewna, że panna Kiara panią przyjmie-powiedziała radośnie. Przyszła nauczycielka była od niej wyższa. Chcąc spojrzeć jej w oczy Puchonka musiała podnosić głowę do góry.-Jest pani jedną z niewielu nauczycieli. To znaczy będzie pani-Anaid rozgadała się na dobre

Gość

Mania uśmiechnęła się już całkiem szczerze. Z reguły nie lubiła natrętnych Puchonów, którzy wszędzie wpychali nosa. Jednak ta dziewczyna była trochę inna. Przy niej od razu poprawił się humor nauczycielki-Powiedz, od jak dawna tu jesteś?

Prefekt Hufflepuff

Kilka dni-odparła wesoło-I jest tu pusto jak na cmentarzu-dodała radośnie-Ale jest już coraz więcej osób i bardzo mnie to cieszy

Nauczyciel Transmutacji

- Hehe aaa moja moja Anaid Cullen z mojego domu^^
Witam serdecznie jak tylko umiem^^

Gość

O, Imek-powiedziała z uśmiechem patrząc na kolegę-Masz wspaniałą podopieczną-stwierdziła zerkając na dziewczynkę-Jeśli chodzi o najlepszych, z pewnością będzie w pierwszej dziesiątce pomijając fakt, że jest jedyna-dodała puszczając oko do Puchonki

Ślizgonka

Benia weszła do zamku ze złamaną reką i fiksowała przy tym . Gdy zauważyła nauczycieli schowała rękę za siebie przestała fiksować i uśmiechneła się.
-Dobry

Prefekt Hufflepuff

Od razu zauważyła ruch Śligonki, jednak nic nie powiedziała-Witaj

Gość

Dzień dobry-powiedziała Mania patrząc na Ślizgonkę-Muszę przygotować materiał na lekcję. Do zobaczenia-rzuciła i oddaliła się szybkim krokiem

Ślizgonka

-O profesor Imek zapewne ma pa coś ważnego do roboty .Nie obrazimy się jak sobie pan pójdzie - Benia uśmiechneła się sztucznie

Nauczyciel Transmutacji

- Nie nie ja sobie to troszkę pobędę nie mam nic do roboty więc...

Ślizgon

__________
Matt wszedł po schodach do szkoły stanął przy drwach wejściowych pchnął je i wszedł do szkoły. Oparł się o framugę rozglądając dookoła - Co ja tu robię? - westchnął i podążył przed siebie. Usłyszał za sobą kroki należące do...

Gość

..Avril. Szła w pewnej odległości od niego nie odzywając się.

Ślizgon

Odwrócił się i przyjrzał dziewczynie, było w niej coś co go zaintrygowało. - Matt Morris - przedstawił się

Gość

Przechyliła lekko głowę. - Avril... - odpowiedziała. - Trafisz do swojej komnaty czy może Ci pomóc?

Ślizgon

- Trafię, ale możesz mi towarzyszyć - spojrzał w jej oczy i przez chwilę w nie patrzył zaintrygowany.

Gość

Uśmiechnęła się lekko i podeszła bliżej. - Patrzysz na mnie jakbym była brudna... A może jestem ?