Szukaj

Elizabeth zdawała się juz całkowicie odpływać.

Jęczała i wiła sie czując ogromną rozkosz - jeszcze..

Wtuliła twarz w poduszkę i jęczała kiedy wchodził głębiej wciąż prosząc o jeszcze

Elizabeth krzyknęła głośniej i zacisnęła palce na prześcieradle

Kobieta krzyknęła z rozkoszy i oplotła go nogamiw pasie

- nie możesz już przejść do rzeczy? - spytała zachrypniętym głosem

Eliz mruknęła i spojrzała na niego z uwielbieniem.

Jęknęła głośniej i nieświadomie rozsunęła szerzej nogi.

Kobieta jęknęła cicho i przyciągnęła go do siebie

- jak Ty..to robisz..- wyszeptała a jej odech przyśpieszył

- z Tobą..- powtórzyła otumaniona

Przymknęła oczy - ale...ja muszę wracać do siebie..- wyszeptała

- ale..- próbowała o dosunąć - Ty nic nie piłeś..to nie fair..

Elizabeth poddawała się jego pocałunkom. Sam jego dotyk dawał jej wile przyjemności.

- i..i masz taką delikatną skórę...gładka...i takie szklane pazokcie..- zaczęła wyliczać - i te czerwone oczy..

- a nie wiem..- przechyliła głowę,w której kręciło jej sie niemiłosiernie - mówiłam Ci już że masz ładne włosy? - spytała rozbawiona

- nie prawda..- zaśmiała się - chce coś jeszcze..- mruknęła wplatając palce w jego złote włosy

- jasne..bo akurat to jest takie proste... - mrukneła
Już poo godzienie leżała na łóżku i nuciła sobie jakieś piosenki machając pustą butelką

- ta jasne..nagle jakieś źródkło..- odsunęła się od niego i wypiła ognistej. Po jakiś 20 minutach wypiła już 3/4

- ale najpierw mi powiedz..- rmuknęła biorąc łyka z butelki i zakrztusiła się - jezuu..jak ja dawno tego nie piłam - skrzywiła się poczym napiła się znów