Pokój Życzeń ;))

Ślizgon

Pokręcił głową i zamknął oczy.

Prefekt Hufflepuff

Westchnęła-Wiem, że nie zawsze taki jesteś

Ślizgon

Uniósł brew i spojrzał na nią. - Czyżby?

Prefekt Hufflepuff

Tak-odparła spokojnie-Nie przed wszystkimi udajesz. Sprawia ci to radość?

Ślizgon

Spojrzał na nią lekko zdziwiony. - Skąd ci przyszło do głowy, że ja cokolwiek udaję?

Prefekt Hufflepuff

Bo wiem, że naprawdę taki nie jesteś.-uśmiechnęła się-Wmawiasz sobie, że jesteś taki... zimny. Ale zawsze znajdzie się ktoś, kto pomoże ci się odnaleźć.-"i szkoda, że to nie byłam ja" pomyślała

Ślizgon

Prychnął. - Tak uważasz? - spojrzał na nią chłodnym, wyzutym z uczuć wzrokiem. - Bardzo mi przykro, ale niestety sie mylisz. Zupełnie mnie nie znasz.

Prefekt Hufflepuff

Nikt nie może Cię znać-powiedziała wstając i podchodząc do drzwi-Bo ty nie znasz sam siebie-dokończyła wychodząc

Ślizgon

Pokręcił głową z dezaprobatą.

Gość

Do pokoju weszła Avril z lekkim uśmiechem na twarzy. Usiadła bez słowa w fotelu i spojrzała na Reite. - Dziewczyna się zakochała, a Ty taki zimny.. - zagruchała wesoło.

Ślizgon

- Daj sobie spokój. - mruknął.

Gość

- Mam dać spokój sobie, a może jednak Tobie? - uśmiechnęła się szeroko. - No rozchmurz się... Ktoś jednak potrafi pokochać chodzący kamień... To już ja więcej czuję niż Ty. - zaśmiała się.

Ślizgon

- To się ciesz. - zmarszczył brwi.

Gość

Nadal słodko się uśmiechala. - Gdyby nie to,że jesteś taki zarozumiały to bym Ci poszperała troche w głowie... Ale nie chce mi się słuchać tego Twojego bzdurnego upierania się i tak dalej...

Ślizgon

- Twój wybór. - odpowiedział krótko i wzruszył ramionami.

Gość

Zamilkła nie odrywając od niego wzroku. Patrzyła mu w oczy jak zaczarowana, nie przestając szczerzyć zębów.

Ślizgon

- Co cię tak bawi? - spytał unosząc brew.

Gość

- Mnie? - zapytała retorycznie. - Ależ nic... Przecież się tylko do Ciebie uśmiecham.

Ślizgon

Parsknął i pokręcił głową.

Gość

Wstała z fotela, a zrobiła to tak powoli, że samą siebie zaskoczyła. Równie wolnym rokiem podeszła do fotela na którym siedział Reita i wyciągnęła ku niemu dłoń. - Nie przedstawiłam się chyba... Avril Douglas.