gabinet

Nauczyciel Eliksirów

- być może jeszcze tak ale zegar tyka..- spojrzała się na niego - pozatym ja też nie chcę schodzić z tego świata ...a już trochę pomysłów mam..- uśmiechnęła się niewinnie i pocałowała go mocno

Nauczyciel CM

Thomas odparł :-Czy te pomysły są związane ze mną??

Nauczyciel Eliksirów

- być może..- uśmiechnęła się tajemniczo poczym pocałowała go łapczywie

Nauczyciel CM

Thomas objał ją i oddał pocałunek, muskajac dłońmi jej plecy. Spojrzał na nią:- To bardzo miła odmiana..-i pocałowłą ja namiętnie.

Nauczyciel Eliksirów

- odmiana?- wsparła ręce na biodrach - czy to znaczy że zazwyczaj całuję źle? - uniosła brew spoglądając na niego wyczekująco

Nauczyciel CM

-Nie...-odparł Thomas:- To znaczy, ze zazwyczaj ja całuje pierwszy..-po czym przyciągnał ją i mocno pocałował.

Nauczyciel Eliksirów

- oj co to za różnica..- zaśmiała się i przylgnęła mocno do niego oddając drapieżny pocałunek

Nauczyciel CM

Thomas usmiechnał sie:- A czułaś kiedyś wampirzy pocałunek?-spytał z tajemniczym uśmiechem.

Nauczyciel Eliksirów

- spodziewam się tego że poczuje go za moment..- wyszeptałą mu do ucha

Nauczyciel CM

Thoma susmiechnał się i pozwolił, by emocje wzięły nad nim górę. Wampirze uczucia sa bardziej skomplikwoane niz ludzkie, i zupełnie inne.... spojrzłą jej w oczy z usmichem, a jego oczy błyszczały lekko filoetowym blaskiem. Wpił się mocno w jej usta, przelewajac swoje namietnosci prosto odo niej, rozpalając całe ciało jednym pocłąunkim i obejmując ją mocno w apasie.

Nauczyciel Eliksirów

Elizabeth mocno przyciągnęła go za kołnierzyk koszuli do siebie chcąc więcej.

Nauczyciel CM

Thomas całwoał ja namietnie. O ile przy namiętnym pocałunku temperatura podnosiła się spokojnie wgórę, przy wampirzym u Elizabeth pojawiły się natychmiast czerwone rumience. Thomas całwoał ją i obejmowął mocno, sprawiajac, ze ich języki raz po raz, tańczyły ze sobą, splatajac się, i rozplatujac wzajemnie.

Nauczyciel Eliksirów

Jej serce biło jak szalone. Poddawała się wszytskim jego pocałunkom. Lekko kręciło jej się w głowie ale w ramionach Thomasa czyłą się bezpiecznie.

Nauczyciel CM

homas cłąował ją coraz łapczywiej i zachłanniej. Teraz ostatni trik wampirzego pocałunku. Pozwolił by fale goraca rpzechdoziły rpzez jej ciało. Całujac ja, kierował je coraz nizej i nizej, i ciepło jej ciała schdoziło do jednego wrażlwiego punktu, bijac gorącem, gdy Thomas całowłą ja mocno.

Nauczyciel Eliksirów

Jęknęła wciąż go całując i powoli zaczęła chwiać się na nogach

Nauczyciel CM

Thomas w koncu puscił jej usta i spojrzął na nią. Dyszała i było jej gorąco:- Czy taki pocałunek Ci odpowiada?-spytał usmiechajać się czarująco.

Nauczyciel Eliksirów

Pokiwała tylko głową i zachwiałą się lekko. Przytuliła się do niego mocno nierówno oddychając. - to..było..wspaniałe..- wyszeptała z przerwami

Nauczyciel CM

Thomas usmiechnał się:- A chcęsz wiecej?

Nauczyciel Eliksirów

- to da się więcej? - spytała z zamglonymi oczyma próbując dojsć do łóżka

Nauczyciel CM

Thomas odparł:- Podobno można sprawić, ze kobieta moze dojsc do ekstazy rpzy takich pocałunkach... a ja mogę dac wiecej...-uśmiechnął się i doprowadził ją do łóżka. Usadowił ja na nim i objał:- Roztrzesiona?