Autor |
Wiadomość |
<
Gabinet Dyrektorki
~
Gabinecik
|
|
Wysłany:
Pią 19:16, 25 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
|
Przez chwilę kiedy Kiara podchodziła do barku przez jej twarz przemknął złośliwy uśmieszek, jednak kiedy dyrektorka odwróciła się w jej stronę spojrzała na nią ze smutną miną jak do tej pory.
- Chętnie. - powiedziała bardzo cicho nadal udając bardzo roztrzęsioną.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 19:21, 25 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 30 Lip 2009
Posty: 1169
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn/Clear Hill Płeć: Kobieta
|
|
Kiara wyciągnęła dwa kieliszki i malała do nich wina. Podała dziewczynie jeden z kieliszków i usiadła obok.-Jakoś nie mogę uwierzyć w to, że zaatakował Cię tak bez powodu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 19:24, 25 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
|
- Ale.. tak było - powiedziała biorąc od niej kieliszek - Dlaczego mi pani nie wierzy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 19:27, 25 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 30 Lip 2009
Posty: 1169
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn/Clear Hill Płeć: Kobieta
|
|
-Wierzę Ci. Ale muszę mieć pewność, więc będę musiała pogadać z Arthurem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 19:29, 25 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
|
- Aha.. - napiła się wina.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 19:32, 25 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 349
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
Arthur wszedł do gabinetu:-Pani Dyrektor mnie wzywała?-stanął w pozycji na baczność.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 19:33, 25 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
|
Spojrzała na chłopaka z nienawiścią i wstała. - To ja już pójdę - odstawiła kieliszek na stół i skierowała się w stronę drzwi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 19:34, 25 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 30 Lip 2009
Posty: 1169
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn/Clear Hill Płeć: Kobieta
|
|
-Owszem Arthur.-spojrzała na chłopaka.-Chciała bym wiedzieć dlaczego zaatakowałeś Chanel?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 19:34, 25 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 349
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
Arthur zatrzymał ją:-Zaraz zaraz... moze najpierw Priori Incantatem?-spytał blokując dziewczynie drogę do drzwi.:-Pani dyrektor, wolno na terenie szkoły uzywać Zaklęć Niewybaczalnych?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 19:36, 25 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
|
Stanęła w miejscu i tupnęła nogą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 19:36, 25 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 30 Lip 2009
Posty: 1169
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn/Clear Hill Płeć: Kobieta
|
|
-Nie. To jest zakazane i każdy uczeń dobrze o tym wie. Ale co to ma do rzeczy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 19:37, 25 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 349
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
-No chanel... oddaj różdżkę na chwilę Pani Dyrektor.. ja oddam swoją... to potrwa parę sekund...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 19:38, 25 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
|
Spojrzała na niego - Nie będę nikomu dawać swojej różdżki - powiedziała pewnie - To Ty zaatakowałeś mnie kiedy stałam do Ciebie plecami, tchórzu - prychnęła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 19:41, 25 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 349
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
-W obronie własnej, skoro użyłaś na mnie klątwy Cruciatus..-odparł Arthur lekko się do niej uśmiechajac:-No proszę... oddaj różdzkę na chwilę..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 19:43, 25 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 30 Lip 2009
Posty: 1169
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn/Clear Hill Płeć: Kobieta
|
|
Kiara spojrzała zdziwiona na chłopaka, a potem na dziewczynę.-Chanel, daj różdzke.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 19:47, 25 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
|
Pokręciła tylko głową - Nie prawda - prychnęła głośno. - On kłamie - powiedziała tylko przez łzy patrząc na dyrektorkę. Wyciągnęła z kieszeni drugą różdżkę i podała ją dyrektorce. Dobrze, że ojciec kazał jej przy sobie nosić dwie.. - Nikt mi nigdy nie wierzy..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 19:49, 25 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 349
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
Arthur wyciągnął różdżkę:-Accio różdżka!-różdżka pofrunęła do jego ręki. Druga zaczęła się wyrywac z kieszeni dziewczyny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 19:52, 25 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
|
Chanel schowała ręce do kieszeni. - Zostaw moją różdżkę - prychnęła i wyrwała mu ją z dłoni aby podać dyrektorce.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Chanel Zabini dnia Pią 19:52, 25 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 19:53, 25 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 349
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
-Jesli to Twoja różdżka..-odparł Arthur:-To co się szamotało w twojej kieszeni?-spytał:-Czarodziej ma przywiązaną do siebie jedną różdżkę... słuchałem Ollivandera, gdy mówił... nie można mieć dwóch należących do siebie różdżek... albo komuś ukradłaś..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 19:57, 25 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
|
(Co to za gra kiedy każdy wszystko wie? Jak dla mnie bez sensu. Skąd mogłeś wiedzieć co mi się szamotało w kieszeni? I w ogóle dojrzałeś to?)
- Nie oskarżaj mnie o coś o czym nie masz pojęcia.. Dałam różdżkę a to co nosze w kieszeniach to moja sprawa - skierowała różdżkę na drzwi i je odblokowała. Następnie opuściła gabinet.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|