Autor |
Wiadomość |
<
Pokój Wspólny Slytherinu
~
Komnata Lettie
|
|
Wysłany:
Śro 20:06, 30 Gru 2009
|
|
|
|
Lettie wbiegła do dormitorium, ciesząc się, że jej bagaże są na miejscu. Podczas trwania imprezy świątecznej oberwała zaklęciem, który sprawił, że na jej ciele pojawiły się nieprzyjemne bąble. Zaczęła przeszukiwać bagaże. Jak ktoś tak mógł? Przecież ją z Arthurem łączy tylko przyjaźń. Dłońmi gładziła rzeczy, poszukując tylko jednej, małej walizki. Zajrzała pod łóżko. Zawsze ją tam chowała, aby nikt niepowołany się do niej nie dorwał. Czarna Magia bynajmniej nie była dla amatorów. Tylko jej różdżka otwierała ową czarną zagadkę. Szybko wyjęła z niej eliksir, intrygująco patrząc na ciemną fiolkę. Och, ją użyje potem, nie dziś, nie dziś. Przechyliła szkiełko i wypiła jej zawartość. Kwas, jad ropuchy, skrzydła nietoperza, jakie to niedobre! Skrzywiła się, czekając na rezultaty. Czarna Magia działa na wszystko, och, czasem się cieszyła, że miała z niej lekcje. Po chwili bąble zniknęły. Dopiero teraz zaczęła dostrzegać wnętrze. Hebanowe meble idealnie pasowały z wyrzeźbionymi wężami. Gdzieniegdzie przeplatało się srebro i zieleń. Runęła na łóżko, wtulając się w poduszkę. Ten zapach... Cudowny! Jej włosy ułożyły się w koronę na ciemnozielonej pościeli.
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 21:43, 30 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 439
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn Płeć: Kobieta
|
|
Wpadła biegiem do dormitorium, miała nadzieje że zastanie tu Lettie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 21:50, 30 Gru 2009
|
|
|
|
Uniosła głowę niechętnie, patrząc na przybysza, który stał w drzwiach. Cóż za gimnastyka, cóż za lenistwo! Godne pozazdroszczenia. Jęknęła.
- Nic nie mów... - zakryła twarz poduszką - Rozgość się - dodała prędko i ponownie jęknęła. Nie potrafiła nazwać całego zajścia jednym słowem.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 21:54, 30 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 439
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn Płeć: Kobieta
|
|
Usiadła na jednym z foteli i spojrzała na twarz Lettie. Wcale nie wyglądała już tak źle. Uśmiechnęła się.
-Wiesz co ? Zachowała się żałośnie, jak zwyczajny tchórz... - powiedziała szczerze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 21:58, 30 Gru 2009
|
|
|
|
Twarz Lettie nie miała już żadnych śladów, przewróciła się na plecy i spojrzała na Dacotę.
- Wiesz, kto to zrobił? - spytała - Widziałam tylko skrawek zielonej sukni. Doprawdy nie rozumiem takiego zachowania, sama wiesz, że Arthur to przyjaciel z dzieciństwa. - dodała, unosząc głowę na łokciu.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 22:01, 30 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 439
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn Płeć: Kobieta
|
|
Nie rozwinęła tematu kto to zrobił.
-Ja rozumiem że musicie nadrobić parę lat, które się nie widzieliście, bo nie interesuje mnie Arthur, ale dla niej to chyba coś innego - mruknęła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 22:04, 30 Gru 2009
|
|
|
|
Podniosła się do pozycji siedzącej i zdziwiona spojrzała na Dacotę.
- Jak to? - spytała mało inteligentnie. - "Między mężczyzną a kobietą przyjaźń nie jest możliwa. Namiętność, wrogość, uwielbienie, miłość - tak, lecz nie przyjaźń." O to? - uniosła głowę i poklepała miejsce obok siebie - Przepraszam, nie wiem, co mam w tym pokoju, więc nie mam Cię czym poczęstować.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 22:11, 30 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 439
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn Płeć: Kobieta
|
|
-Nic nie szkodzi, zawsze możemy cos sobie wezwać - wyczarowała butelkę ognistej i dwie szklanki. - wiesz, ja tylko podejrzewam jakie jest jej rozumowanie, wiesz ile można wyczytać z postępowania, albo tego jakimi ktoś rzuca zaklęciami - uświadomiła sobie to właśnie, więc zadowolona z siebie nalała do obu szklanek ognistej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 0:14, 31 Gru 2009
|
|
|
|
Zaśmiała się na widok dwóch lewitujących szklanek.
- Ach, czyli to ślizgoni robią całymi dniami. - włosy miała w artystycznym nieładzie, w końcu czego się spodziewać po leżeniu w łóżku? Westchnęła - Postępowaniu? Och, Dacoto, byliśmy ze sobą naprawdę blisko... Potem wyjechałam... Co prawda napisałam list, ale równie dobrze, mógł pomyśleć, że nie żyje, to po prostu dla niego szok - próbowała tłumaczyć bardziej sobie niż towarzyszce. Zawsze lepiej okłamywać siebie niż innych.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 10:39, 31 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 439
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn Płeć: Kobieta
|
|
Wzruszyła ramionami.
-Lettie, mi na prawdę wszystko jedno - powiedziała widząc minę Lettie - ale może powinnaś pogadać z tamtą dziewczyną, może w tedy by ci ulżyło
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 11:11, 31 Gru 2009
|
|
|
|
- Myślę, że nie ma potrzeby. Trudno się mówi i płynie się dalej. - rzekła ze śmiechem. - Powiedz mi, jak tu w ogóle jest? - spytała, podając jej kieliszek z whisky.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 11:47, 31 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 439
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn Płeć: Kobieta
|
|
-Chodzi ci o ludzi ? - zapytała - Właściwie to tez jestem tu krótko, znam dosłownie kilka osób
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 11:50, 31 Gru 2009
|
|
|
|
- To i tak więcej ode mnie - zaśmiała się, spoglądając na jej blond kosmyki. - Tak jakoś tu pusto, cicho. Zawsze jest tak?
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 11:55, 31 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 439
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn Płeć: Kobieta
|
|
Wzruszyła ramionami.
-Ponoć część wyjechała na święta - powiedziała - A właśnie, trzeba jakoś uczcić moje zostanie prefektem, może się gdzieś przejdziemy ? Lubisz zakupy ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 15:32, 31 Gru 2009
|
|
|
|
Podniosła wysoko kieliszek z Whisky.
- Najpierw Twoje zdrowie, a potem idziemy na zakupy - uśmiechnęła się czarująco.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 13:22, 01 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 439
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn Płeć: Kobieta
|
|
Wypiła Whisky i z uśmiechem spojrzała na Lettie.
-Masz ochotę na wielkie cudowne zakupy w Paryżu ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 13:27, 01 Sty 2010
|
|
|
|
Rozpromieniała się.
- Paryż? Cudowny pomysł! - jej serce mocniej zaczęło uderzać, próbując dorównać euforii, która wypełniała jej ciało. - A czy szukamy czegoś konkretnego czy idziemy dla odprężenia? - spytała ciekawa, wstając z łóżka i otworzyła szafę. Zaczęła wybierać coś wygodnego, a jednocześnie ładnego - Masz zamiar iść w ten sukni czy Ci coś pożyczyć?
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 13:35, 01 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 439
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn Płeć: Kobieta
|
|
Pstryknęła palcami i po chwili miala na sobie czarną tunikę zamiast sukni.
-Nie trzeba - uśmiechnęła się - może pójdziemy o tak o, żeby się odprężyć a jak znajdziemy coś fajnego to kupimy. Paryskie butiki są boooskie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 13:55, 01 Sty 2010
|
|
|
|
Spojrzała na nią.
- Świetna tunika. Dobrze Ci w czarnym, wcale Cię nie przytłacza. - uśmiechnęła się i wyjęła niebieską sukienkę z szafy, przy pomocy różdżki szybko zmieniła strój - Dobra, masz miotłę? - spytała. - Teleportować się z Hogwartu nie możemy.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 17:14, 01 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 439
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn Płeć: Kobieta
|
|
-Ale jak wyjdziemy poza bramę to możemy się teleportować - powiedziała z chytrym uśmieszkiem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|