| Autor |
Wiadomość |
|
<
Błonia /
Boisko Qudditcha
~
Na trybuny.
|
|
|
 Wysłany:
Wto 15:03, 15 Wrz 2009
|
|
|
Dołączył: 30 Lip 2009
Posty: 1169
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn/Clear Hill
Płeć: Kobieta
|
|
-Nie potrafię... Max boję się o Ciebie, boję się że Cię więcej nie zobaczę.-przytuliła go i pocałowała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
|
 |
|
|
| Wysłany:
Wto 17:50, 15 Wrz 2009
|
|
|
Vice Dyrektor/Prof. OPCM i Nauki Latania
|
|
Dołączył: 04 Wrz 2009
Posty: 462
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
-Będzie dobrze, zobaczysz..-odpowiedział.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
| Wysłany:
Wto 17:53, 15 Wrz 2009
|
|
|
Dołączył: 30 Lip 2009
Posty: 1169
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn/Clear Hill
Płeć: Kobieta
|
|
-Sama nie wiem...-powiedziała patrząc w górę.-Może masz rację, chyba za bardzo się przejmuje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
| Wysłany:
Wto 17:56, 15 Wrz 2009
|
|
|
Vice Dyrektor/Prof. OPCM i Nauki Latania
|
|
Dołączył: 04 Wrz 2009
Posty: 462
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
-Będzie dobrze...-odpowiedział Max obejmując ją.:-Nie dam się zabić, ale jego zabiję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
| Wysłany:
Wto 18:00, 15 Wrz 2009
|
|
|
Dołączył: 30 Lip 2009
Posty: 1169
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn/Clear Hill
Płeć: Kobieta
|
|
Kiara przytuliła go.-Kocham Cię.-pocałowała go namiętnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
| Wysłany:
Wto 18:03, 15 Wrz 2009
|
|
|
Vice Dyrektor/Prof. OPCM i Nauki Latania
|
|
Dołączył: 04 Wrz 2009
Posty: 462
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
Max uśmiechnał się i pogłaskał ja po głowie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
| Wysłany:
Wto 18:07, 15 Wrz 2009
|
|
|
Dołączył: 30 Lip 2009
Posty: 1169
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn/Clear Hill
Płeć: Kobieta
|
|
Kiara pocałowała go w policzek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
| Wysłany:
Wto 18:08, 15 Wrz 2009
|
|
|
Vice Dyrektor/Prof. OPCM i Nauki Latania
|
|
Dołączył: 04 Wrz 2009
Posty: 462
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
Max objał ja mocno i zaczał namiętnie całować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
| Wysłany:
Wto 18:12, 15 Wrz 2009
|
|
|
Dołączył: 30 Lip 2009
Posty: 1169
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn/Clear Hill
Płeć: Kobieta
|
|
Ale po chwili Kiara przerwała pocałunek i spojrzała w górę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
| Wysłany:
Wto 18:13, 15 Wrz 2009
|
|
|
Vice Dyrektor/Prof. OPCM i Nauki Latania
|
|
Dołączył: 04 Wrz 2009
Posty: 462
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
-O co chodzi?-spytał Max.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
| Wysłany:
Wto 18:15, 15 Wrz 2009
|
|
|
|
|
Nagle na trybunach pojawiła się Galatea. Usiadła na samej górze i owinęła się szczelniem płaszczem. W jednej ręce trzymała różdzkę w drugiej jakiś flakonik z płynem. Wbiła wzrok w przedmioty niezauważając nauczycieli..
|
|
|
|
|
|
|
| Wysłany:
Wto 18:15, 15 Wrz 2009
|
|
|
Dołączył: 30 Lip 2009
Posty: 1169
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn/Clear Hill
Płeć: Kobieta
|
|
-O nic...-odpowiedziała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
| Wysłany:
Wto 18:21, 15 Wrz 2009
|
|
|
Vice Dyrektor/Prof. OPCM i Nauki Latania
|
|
Dołączył: 04 Wrz 2009
Posty: 462
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
Max wstał i powiedział:-Chodźmy do twojego gabinetu. Potrzebuje pomocy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
| Wysłany:
Wto 18:23, 15 Wrz 2009
|
|
|
Dołączył: 30 Lip 2009
Posty: 1169
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn/Clear Hill
Płeć: Kobieta
|
|
-No dobrze chodźmy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
| Wysłany:
Wto 18:24, 15 Wrz 2009
|
|
|
Vice Dyrektor/Prof. OPCM i Nauki Latania
|
|
Dołączył: 04 Wrz 2009
Posty: 462
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
Oboje zniknęli. Max spojrzał ciepło na Galateę i rozpłynał się w powietrzu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
| Wysłany:
Wto 18:30, 15 Wrz 2009
|
|
|
|
|
Galatea zauwarzyła ich dopiero jak odchodzili. Wyprostowała się i rozejrzała po trybunach.
|
|
|
|
|
|
